Stare meble nowa jakość. Jak modnie i oszczędnie urządzić swój dom?

Moda na stare meble powraca i cieszy się sporą popularnością wśród znawców wnętrzarskich trendów. Błyszczące meblościanki, wyścielane krzesła coraz częściej zdobią wnętrza naszych domów w połączeniu z designerskimi meblami wprost z salonu. Jak łączyć stare meble z współczesnym wyposażeniem?

To, co jeszcze kilkanaście lat temu uznalibyśmy za przeżytek coraz częściej wraca do łask. Znienawidzona meblościanka, czy błyszczący kredens z Kalwarii już nie trafia na śmietnik w trakcie remontu mieszkania, ale coraz częściej zyskuje nowe życie w modnej aranżacji. Stare meble, nie dość że są tanie, to doskonale komponują się w połączeniu z nowoczesnym designem. Warto pomyśleć o tym, zanim wystawimy je za drzwi.

Wystawki i poszukiwacze skarbów

Coraz więcej osób hobbystycznie zajmuje się odnawianiem gratów. Stare meble to dla nich nie lada gratka i świetny materiał do pracy. Można przy użyciu prostych trików przywrócić im dawny blask lub zupełnie zmienić charakter. Stary taboret ze sklejki, pożółkły od starości nie wygląda estetycznie, ale jeżeli przemalujemy go na żółto, świetnie uzupełni surowe wnętrza, w których dominują kolory szarości i stal. Jeśli jednak ten sam taboret obleczemy wielokolorowym, miękkim pokryciem zrobionym na szydełku – otrzymamy zupełnie inna jakość. Przytulne miękkie siedzisko świetnie sprawdzi się w dziecięcym pokoju lub pastelowej kuchni. Dlatego coraz więcej osób na własną rękę zajmuje się renowacją sprzętów. stare meble są dla nich wdzięcznym materiałem do pracy, bo pozyskiwanie ich często nie generuje żadnych kosztów i nawet jeśli coś w trakcie odnawianie ich się nie uda, to spokojnie i bez większego żalu można machnąć na to ręką.

Jak znaleźć stare meble do renowacji?

Jeśli sami pasjonujemy się rękodziełem i praca tego typu przynosi nam sporo radości, warto samemu popróbować swoich umiejętności w tym zakresie. W dużych miastach wystawki cieszą się ogromną popularnością, a zaprawieni w bojach łowcy skarbów trafiają na miejsce w ekspresowym tempie. W sieci działa coraz więcej grup zrzeszających fanów lubiących stare meble. Wystarczy, że ktoś wrzuci zdjęcie z adresem z opróżnianej właśnie piwnicy, a już w kilka minut na miejscu znajdują się pasjonaci tematu. Dobrym źródłem pozyskiwania starych i niepotrzebnych sprzętów domowych są także lokalne tablice sprzedażowe popularne w sieci. Tam właśnie wiele osób wystawia stare meble zanim zgłosi ich wywóz administracji budynku. Jeśli więc cechuje nas refleks, dysponujemy samochodem i mamy sporo wolnego czasu naprawdę znaleźć można prawdziwe perełki, które przywrócimy do życia możliwie niskim kosztem. W poszukiwaniu mebli do odnowienia warto także odwiedzać lokalne targowiska staroci. Nie dość, że w ten sposób najłatwiej poznać pasjonatów tematu i wejść w środowisko, to za zupełny bezcen można kupić prawdziwe skarby, czasem także o wartości antyku. Dobrym sposobem na pozyskiwanie materiału do renowacji jest także śledzenie w sieci tematu. Często sklepy, miejsca użyteczności publicznej lub urzędy przeznaczone do likwidacji albo zmieniające swoją lokalizację ogłaszają się w internecie.

Renowacja – z czym to się je?

Nie musisz mieć wyjątkowych zdolności manualnych, ani kończyć specjalistycznych kursów z aranżacji, aby zająć się hobbystyczną renowacją mebli. Wystarczy trochę popróbować samemu na łatwych sprzętach, obejrzeć tutoriale w internecie i zabrać się do pracy. Oczywiście lepiej na początku na warsztat wybrać obdrapany taboret ze sklejki niż wiekową otomanę. Lakierowanie mebli ze sklejki wbrew pozorom wcale nie jest proste i wymaga pewnej wprawy oraz wiedzy. Istotny jest dobór odpowiedniego lakieru do powierzchni, w swojej pracy musimy też uwzględnić kształt mebla. Jeśli więc marzysz o fikuśnym stołku z kolorowymi nogami – na początek użyj lakieru w sprayu. Takie rozwiązanie na stare meble nie spowoduje zacieków i pozwoli na równomierne pokolorowanie powierzchni bogatych w załamania i kształty. Dużo prościej jest odnawiać proste w kształtach meble. Komoda z trzema szufladami jest łatwiejsza do przemalowania niż stołek. Jeśli do nowego kolorku odpowiednio wybierzemy też gałki i uchwyty, możemy osiągnąć naprawdę oryginalny przedmiot, który stanie się ozdobą naszego domu.

Stare meble w nowym stylu

Niewątpliwym plusem takich zabiegów jest łatwość dopasowywania ich w dowolną przestrzeń i tworzenie, nowych, modernistycznych kompozycji w naszym wnętrzu. O ile prawdziwe antyki nie zawsze wpasowują się w nowoczesne mieszkania i trudno połączyć je z prostymi i funkcjonalnymi meblami z Ikei, o tyle zwykłe stare meble świetnie wpisują się w obowiązujący trend. Szczególnie gdy sami je odnawiamy i na bieżąco możemy porównywać z pomieszczeniem i resztą wyposażenia. Stare kredensy, kojarzące się z wiejskimi chatami z połowy XX wieku, po lekkim liftingu doskonale uzupełniają wnętrza współczesnych jadalni. Stare oszklone serwantki sprawdzą się jako biblioteczki w towarzystwie modnych foteli czy kanap w kąciku czytelniczym. Niezwykle wdzięcznym do renowacji meblem są także komody. Proste w wykonaniu i bez udziwnień chętnie przyjmują dowolną kolorystykę, a uzupełnione o nowe uchwyty nabierają zupełnie nowego charakteru. Do łask wraca też popularny w latach 70 ubiegłego wieku skaj. Sztuczna derma w ciemnych odcieniach brązu lub czerwonego wina dodaje pazura minimalistycznym salonom i dobrze sprawdzi się w wolnej przestrzeni, na przykład w pokoju telewizyjnym. Jeśli dodamy do niej błyszczące i proste w designie meble pod rtv z minionej epoki – efekt zaskoczy wszystkich. Plusem dermy jest także łatwość konserwacji. nie musisz wymieniać całej tapicerki a drobne pęknięcia lub załamania uda się obszyć dysponując zwykłą maszyną do szycia. Można je także przykryć pledem w modne wzory. Takie połączenia starego z nowym da świetny efekt i wydobędzie charakter z mebla.

Minimalizm jest ok

Coraz rzadziej bogate i pełne przepychu wnętrza, odczytywane są jako wizytówka finansowego statusu właścicieli mieszkań. Tanie, pomysłowe aranżacje z odzysku pokazują za to, że jesteśmy na bieżąco z trendami oraz zależy nam na ochronie środowiska i nadprodukcją przedmiotów. W obecnych czasach mniej znaczy więcej, nie tylko dla naszego portfela.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here